Młodość kochająca
Miłość młodzieńczych lat często
bywa cukierkowa i superspontaniczna, nie wtedy jednak, gdy się jest niezbyt
popularnym chłopcem mieszkającym w niewielkim, nudnym miasteczku. Taki właśnie
jest Olivier Tate (Craig Roberts), bohater „Mojej łodzi podwodnej” w reżyserii Richarda Ayoade.
Olivier jest szaleńczo zakochany w Jordanie (Yasmin Paige), dziewczynie w czerwonym płaszczu,
której ignorancja popycha go do najbardziej szalonych czynów, jak dokuczanie
jeszcze mniej popularnej koleżance.
Mimo uprzedniego braku zainteresowania ze
strony dziewczyny idealnej i wiszącej nad nim wizji rozwodu rodziców (Sally Hawkins i Noah Taylor), Olivier czuje,
że ma moc. Chłopak jest bowiem nie tylko nieznośnie wszystkowiedzącym erudytą,
ale także swoim własnym psychoterapeutą i nieustannie analizuje swoje życie,
jakby było podstawą ekscytującego, złożonego scenariusza filmowego. Film
Ayoadego to przede wszystkim uczta dla oczu. Wymyślne, stylowe zabiegi wizualne
przesłaniają tu nieco historię, która rozgrywa się niespiesznie, a jednak
wzbudza dla bohatera sporo zrozumienia i równie dużo sympatii.
Na znacznie bardziej bolesnym
biegunie rzeczywistości usytuować można historię związku Anny i Jacoba, o
której opowiada przepiękny stylistycznie film „Like Crazy” Drake’a Doremusa.
Ona jest Brytyjką. Podczas studiów w USA poznaje pewnego Amerykanina, zakochuje
się bez pamięci. Ich związek jest pełen namiętności,
pasji, zrozumienia, ognia. Do pełni szczęścia potrzeba Annie tylko
wizy, która pozwoliłaby jej na stały pobyt w kraju ukochanego. Jej
lekkomyślność sprawia jednak, że sprawy formalne komplikują się, zdobycie
upragnionego pozwolenia może trwać nawet kilka lat, a idea związku na odległość
dla obojga zmienia się w koszmar.
Z jednej strony chcą utrzymać tę miłość, z
drugiej: każde z nich pragnie zdobyć swoją małą, prywatną stabilizację i
samorealizację. Jest w tym obrazie coś, co elektryzuje i prawdopodobnie ogromna
w tym zasługa odtwórców głównych ról. Prześliczna Felicity Jones (znana z
„Zakochanego głupca” czy „Powrotu do Brideshead”) daje swojej bohaterce
energię, upór, spontaniczność i naturalność, natomiast Anton Yelchin
(„Zakochany Nowy Jork”, „Star Trek”) jako Jacob jest nieco bardziej
powściągliwy, bohater mocno stąpa po ziemi, ale jego uczucie wydaje się być
równie mocne.
Klimat filmu jest niewiarygodnie urzekający. Sposób
pokazania miejsc, montaż budujący dramaturgię, autentyczność uczuć i ujęcie
tematu: szczere, bez przesady, ale i bez lukru – to wszystko buduje nieco
nieprawdopodobną, ale jednocześnie bardzo ujmującą historię. Bardzo młody
reżyser nie czaruje widzów wizjami miłości bez skazy, a jego film z pewnością
nie jest przepisem na ideał związku na odległość.
Miłość (o ile miłością nazwać można uczucie z kolejnego filmu!) międzypokoleniowa
jest jednym z tematów filmu „Ghost World” Terry’ego Zwigoffa zrealizowanego na
podstawie komiksu Daniela Clowesa. Enid (Thora Birch) jest nastoletnią ekscentryczką.
Uwielbia alternatywną muzykę, dziwaczne układy taneczne i garażowe wyprzedaże. Jest
również zupełnie nieprzystosowana do rzeczywistości. Nie potrafi poradzić sobie
z ułożeniem życia zawodowego, ponadto pewnego dnia poznaje Seymoura (Steve Buscemi), co już
zupełnie wywróci jej świat do góry nogami.
Pojawienie się mężczyzny w życiu
nastolatki jest wynikiem dosyć okrutnego żartu z jego ogłoszenia
matrymonialnego, jednak Seymour fascynuje Enid na tyle mocno, że postanawia się
z nim zaprzyjaźnić. Międzypokoleniowe uczucie w „Ghost World” nie jest
zakazanym owocem. Bohaterowie, oboje dosyć dziwni, nie do końca rozumiani przez
otoczenie, o intrygujących, ale niszowych pasjach w swojej relacji chcą znaleźć
prawdziwą bratnią duszę. Niestety, w zawieraniu przyjaźni (nie mówiąc o
wchodzeniu w związki!) dziewczyna także nie jest szczególnie mocna…
W filmie
Zwigoffa młodość ukazana jest jako zbiór kontrastujących postaw. Enid jest
niesubordynowana w każdej możliwej dziedzinie życia (nie tylko w sferze uczuć,
ale także w pracy), natomiast jej przyjaciółka, Rebecca (Scarlett Johansson), bardzo konsekwentnie i
z dużą odpowiedzialnością realizuje swój plan wkroczenia w dorosłość.
ciąg dalszy nastąpi...
fotografie: listal.com, allmoviephoto.com
Moja łódź podwodna była cudowna. uwielbiam ten film <3
OdpowiedzUsuń