Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać.
reż. Woody Allen
scen. Woody Allen
1972
...czyli edukacja seksualna według Woody'ego Allena i próba znalezienia odpowiedzi na podstawowe pytania życia intymnego.
Czy afrodyzjaki działają?
Woody-błazen jak zwykle popisuje się dystansem, autoironią, bawi się z nami (i z samym sobą) w skojarzenia. Niczym Hamletowi objawia mu się duch ojca (zmarłego... przy porodzie), a królowa rozpalona namiętnością po wypiciu afrodyzjaku okazała się być zakuta w pas cnoty. Scena "polowania na futerko" czyli zdejmowania owego pasa jest idiotycznie zabawna. Tak samo jak teksty w stylu: "nie mogę pieprzyć ponad stan", czyli ballada o tym, za co lubimy Woody'ego Alenna.
Czym jest sodomia?
Lekarz mieszkający w nowobogackim domu na przedmieściach ma nietypowego pacjenta: Armeńczyk z dziką satysfakcją opowiada mu o swoich doświadczeniach seksualnych z owcą Daisy. Doktor po pierwszym spotkaniu z partnerką jest nią absolutnie zauroczony i zaczyna traktować ją jak księżniczkę. Jednak bezapelacyjni najsłodsze jest owcze sado-maso.
Dlaczego niektóre kobiety mają problem z osiągnięciem orgazmu?
Allen-włoski playboy na weselu. Słuchamy stereotypów o doskonałych włoskich kochankach, jednak bohater po zdjęciu maski dnia codziennego traci całą swoją upozorowaną atrakcyjność, stając się kompletnie nieseksownym napalonym łysiejącym facetem w średnim wieku i białej flanelowej piżamie.
Cały film bazuje na gagach, historie mają z wyraźnie zaznaczoną puentę i obscenicznie abstrakcyjny, typowo allenowski humor. Ja byłam zauroczona (mimo, że nie jestem wielką fanką Allena!).
foto: filmfanatic.org
lubię Allena. Jest niebanalny :)
OdpowiedzUsuńjaki fajny blog filmowy, jestem tu pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńa allena wielbię! widzialam wszystkie, wszysciutkie jego filmy i chyba nigdy mi sie nie znudzi jeszcze więcej :)
genialny post;)
OdpowiedzUsuńPaula, Kuchareczka, Behindblueeyes - bardzo (!!!) Wam dziękuję za przemiłe komentarze! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń(a jeśli chodzi o Allena, ja zawsze polecam "Słodkiego Drania" - jest trochę inny, niż reszta jego filmów, ale Sean Penn i lekko absurdalny klimat - niezastąpione!)
Taaak, to mi przypomina, że mam ogromne braki jeśli chodzi o Allena. :( "Wszystko co chcielibyście wiedzieć..." co prawda widziałem, ale dziecięciem będąc, i nic wtedy z tego filmu nie zrozumiałem. Pamiętam tylko scenę z plemnikami tremującymi się przed "startem", czy jakoś tak. :)
OdpowiedzUsuńChcecie wspólny portret :-) ? Hihihi. Ju.
OdpowiedzUsuńNo i koniecznie ZAKRZÓWEK! Mapa w łapkę i maszerować w to najpiękniejsze miejsce. I na dach szkoły muzycznej. Koniecznie.
ja prawie płakałam jak Woodemu powiedzieli, że 'nie mam czasu na wątpliwości w naszej misji, jak wstępowałeś do szkoły spermy...' ^^ i jeszcze jak ona miała obsesje na punkcie zostania przylapana podczas stosunku!! xxx bokiem
OdpowiedzUsuń