3 września 2009

Dwa dni w Paryżu


reż. Julie Delpy
scen. Julie Delpy
2007




Nie wiem, czy powinnam go polecić jako film dla par - z jednej strony jest to gotowy przepis na to, jak nie powinien wyglądać udany związek, jednak z drugiej - wiem, że dla wielu osób film mógłby być swoistym zwierciadłem, w którym raczej nie chcieliby się przeglądać...




Niewątpliwą zaletą "Dwóch Dni w Paryżu" jest kapitalny, szalenie błyskotliwy scenariusz napisany przez Julie Delpy, bardzo cyniczny jednocześnie, co sprawia, że film nie jest klasyczną komedią, a raczej - satyrą na związki damsko-męskie i długie procesy poszukiwania drugich połówek jabłka.
Świetna jest obsada - Julie Delpy (Marion) i Adam Goldberg (Jack) dają autentyczny aktorski popis, ona - wyzwolona Francuzka, on - znerwicowany, neurotyczny Amerykanin szukają romantyzmu w Europie. Przyjeżdżają do Paryża i odwiedzają jej rodziców, którzy, nie dosć, że słabiuteńko mówią po angielsku, w dodatku w burzliwej hippisowskiej młodości byli jeszcze bardziej wyzwoleni, niż ich córka (Matka miała romans z Jimem Morrisonem, ojciec jest stale artystą plastykiem o, delikatnie mówiąc, kontrowersyjnym, żeby nie powiedzieć obscenicznym obejściu).
Podczas spacerów paryskimi ulicami Marion i Jack spotykają znajomych i wśród nich byłych kochanków Marion, co podnosi temperaturę ich relacji, wzmaga frustrację Jacka, prowadzi do kłótni i wywołuje refleksje na temat sensu istnienia ich związku.
Wisienką na torcie jest Daniel Brühl jako szalony antyglobalista podkładający bomby w toaletach restauracji McDonald's.




Zakończenie filmu jest niejednoznaczne. Marion i Jack przekonują się, że są jak ogień i woda, jak najgorsza ze wszystkich par świata, a jednocześnie - że nie mogą bez siebie żyć. I dlatego właśnie powinni być razem.





2 komentarze:

  1. Straszny film (bo zbyt blisko dotyka niektórych spraw)
    Zajebista scena :
    "Say I'm a whore!
    -I'm a whore."

    Proponuje obejrzeć i zrelacjonowac film szeroko pominięty
    http://www.imdb.com/title/tt1082886/

    A następnie kolejny nieznany
    http://www.imdb.com/title/tt1037218/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja odczułam pewną przyjemność w oglądaniu tego filmu, naprawdę, byłam aż zaskoczona,że tak dużą :)

    tego pierwszego filmu kompletnie nie znam!
    a ten drugi link - to film, który mi pokazywałeś? ten, co się zaczyna od gorącej sceny w trójkącie? jak już będę we Wrocławiu, zgłoszę się do Ciebie po jakieś filmy koniecznie!

    OdpowiedzUsuń