7 grudnia 2010

Good Night and Good Luck

reż. George Clooney
scen. Grant Heslov, George Clooney, Fred W. Friendly
2005


Legendarny dziennikarz stacji CBS, Edward R. Murrow w połowie lat 50. wypowiedział medialną wojnę sanatorowi Josephowi McCarthy'emu, który w swojej kampanii oskarżał znane osobistości amerykańskiej polityki, kultury i rozrywki o działalność komunistyczną. Działania Murrowa (znakomita rola Davida Strathairna) i Freda Friendly'ego (George Clooney), producenta jego programu, przyczyniły się do zakończenia działalności McCarthyego i Komisji Parlamentarnej do Spraw Działań Antyamerykańskich. 


Ten film to także spojrzenie na telewizję lat 50., a przekazywane w nim refleksje są tak samo aktualne dzisiaj, jak pół wieku temu. Murrow był wybitnym dziennikarzem, a przede wszystkim strażnikiem misyjności i uczciwości przekazu telewizji w obliczu jej ogromnego wpływu na społeczeństwo.


George Clooney dokonuje coraz lepszych wyborów nie tylko w kwestii doboru ról, ale także projektów filmowych, nad którymi przejmuje kontrolę reżyserską. Nie jest już postrzegany przez pryzmat wizerunku playboya, lecz staje się coraz bardziej cenionym filmowcem, odznaczającym się dużym wyczuciem, inteligencją i doskonałym rozeznaniem w problemach społecznych. 


To między innymi te wymienione cechy zadecydowały, iż "Good Night and Good Luck" ogląda się z zapartym tchem. Historia na czarno-białej taśmie przeplatana utorami jazzowymi, poza głównym wątkiem ukazuje obyczajowość lat 50. i niebezpieczny mechanizm zależności między mediami a polityką. 


Za kostiumy do filmu odpowiedzialna była Louise Frogley (autorka kostiumów do filmów takich jak "Dobry Niemiec", "007. Quantum od Solace", "Traffic" czy "Che. Boliwia") – doskonale skrojone garnitury, dopasowane sukienki, dyskretna, ale efektowna biżuteria wspaniale oddały ducha opisywanych czasów i zdarzeń oraz niespotykaną klasę portretowanych bohaterów.
W pozostałych rolach między innymi: Robert Downey Jr., Patricia Clarkson, Jeff Daniels oraz Frank Langella.


fotografie: http://www.aceshowbiz.com/

1 komentarz:

  1. Filmu nie widziałam, więc niestety nie mogę podzielić się opinią, ale za Twoją sprawą obejrzę, na pewno :)
    Co do modelingu, nie szukam jakiś wymuskanych, wytapetowanych modelek- naturalne piękno jest dla mnie najważniejsze :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń