17 lipca 2010

Piękna i Bestia


reż. Kirk Wise, Gary Trousdale

1991

Bella jest śliczną ekscentryczką, która mieszka z nie mniej ekscentrycznym ojcem i na co dzień ucieka w świat książek marząc o idealnej przyszłości. Chce uciec z prowincji i pogardza miejscowym prostackim przystojniakiem Gastonem, który usilnie próbuje doprowadzić do ich ślubu. Gdy ojciec Belli gubi się w lesie i trafia do zamku Bestii, ona decyduje się zgodzić na zamknięcie, by zwrócić mu wolność. Tym samym Bella staje się idealną kandydatką do odczarowania klątwy, a Bestia dostaje szansę, by znów być księciem.


On niegdyś był pięknym władcą, który gardził wszystkim, co niezwykłe i niepasujące do jego wystawnego życia, dlatego czarodziejka, która pojawiła się pewnego dnia w kostiumie żebraczki postanowiła go ukarać. Teraz ktoś musi odkryć wewnętrzne piękno Bestii zanim z zaczarowanej róży spadnie ostatni płatek - w dniu 21. urodzin księcia. Czy jest on jednak jeszcze zdolny do miłości? 11 lat życia w zamknięciu obudziło w nim bowiem wiele pierwotnych instynktów. Z drugiej strony: czy młodziutka dziewczyna będzie potrafiła pokochać tego, który przez wszystkich uznawany jest za potwora?


Tę historię też zna chyba każdy - twórcy z wytwórni Walta Disney'a wiele razy przymierzali się do adaptacji znanej francuskiej baśni ludowej. Ostatecznie udało im się to w 1991 roku (w poszukiwaniu inspiracji zwiedzali zamki nad Loarą) i film odniósł niebywały sukces. Podbił serca nie tylko widzów, ale i krytyków i stał się pierwszym filmem animowanym nominowanym do Oscara w kategorii "Najlepszy Film" (przegrał z "Milczeniem Owiec"). Obsypany nagrodami (Oscary za muzykę i piosenkę, Złote Globy, w tym za najlepszą komedię lub musical i Nagrody Grammy).


Jest to chyba najbardziej czarujący film Disney'a (w każdym tego słowa znaczeniu) - ożywione przedmioty: zegar, świecznik, imbryczek, filiżanka i prześliczne miotły (które, patrząc obiektywnie, mają w sobie sporo seksapilu) dodają historii niebywałego uroku. Zadbano o wszystkie szczegóły w ich przedstawieniu (spójrzcie tylko na mimikę, gesty i sposób poruszania się każdego z przedmiotów!). Obłędna jest scena tańca Pięknej i Bestii w sali balowej, a fabuła filmu przeplatana jest przez świetnie zaaranżowane piosenki.


Bella to do dzisiaj jedna z ulubionych postaci małych dziewczynek - jest śliczna i dobra: rezygnuje z wolności, którą kocha ponad wszystko, aby uratować ukochanego ojca i roztapia serce Bestii, który ponownie musiał nauczyć się życia z ludźmi. W każdym ze swoich wyborów jest nieustępliwa, zdeterminowana i osiąga cele działając w zgodzie z głosem serca.


PS. W kwietniu 2005 roku "Vogue" opublikował sesję zdjęciową autorstwa Annie Leibovitz inspirowaną historią Pięknej i Bestii. W roli głównej wystąpiła Drew Barrymore.






3 komentarze:

  1. piękna i bestia to rzeczywiście jedna z najbardziej czarujących bajek, ale zaraz po małej syrence !
    ps drew wygląda całkiem całkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. ja właśnie jeszcze nie przypomniałam sobie "Małej Syrenki", czeka w kolejce!
    ale rzeczywiście, "Piękna i Bestia" powstała zaraz po "Małej Syrence" i to był moment, kiedy wszyscy przekonali się, że filmy animowane nie są tylko dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie obejrzałabym tą bajkę jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń