17 listopada 2013

Madrid Fashion Film Festival

Dzień dobry po nieprzyzwoicie długiej przerwie!
Kilka tygodni temu na Facebooku pisałam o tym, że udało mi się wziąć udział w kilku aktywnościach podczas 1. Madrid Fashion Film Festival - pomyślałam, że to idealna okazja, by nie tylko obejrzeć całą masę pięknych produkcji oraz film dokumentalny opisujący ten (stosunkowo nowy i według mnie dosyć trudny do zdefiniowania) gatunek, ale także świetny moment, żeby spróbować przybliżyć Wam, czym jest Fashion Film (w języku hiszpańskim gatunek ten nie ma jeszcze swojego odpowiednika, ale myślę, że możemy nazywać go po prostu "Filmem Modowym", czyż nie?)




Od razu oczywiście zaznaczę, że nie jestem ekspertem w tym temacie, a wszystko, co przeczytacie poniżej zostało stworzone w oparciu o skrupulatne notatki z filmu zrealizowanego przez Canal+ "El Fashion Film está de moda" ("Film modowy jest w modzie") oraz wykładu fotografa i reżysera Eugenio Recuenco (jego prace możecie obejrzeć TUTAJ) i designera Germana Silvy.



Czym jest film modowy?
Prawdopodobnie pierwszą myślą, jaka mogłaby przyjść Wam do głowy jest: "To film o modzie" - to jednak zła odpowiedź. A przynajmniej nienajlepsza.
Film modowy do pewna całość (raczej krótkometrażowa), sekwencja, która mogłaby być wzięta za część długiego metrażu - ma co prawda swój własny początek, rozwinięcie i zakończenie, ale nie jest to reguła, poza tym pokazuje jednak jedynie wycinek przypuszczalnie dłuższej historii, w której jednym z głównych i absolutnie najważniejszych bohaterów jest MODA.
Wiele filmów modowych ma oczywiście dodatkową funkcję - śle do widza informację o produkcie, nie jest to jednak reklama, która ma nas bezpośrednio nakłonić do kupna, a raczej kolejne (i szalenie efektowne!) medium pomagające w kreowaniu tożsamości marki. Zobaczcie, jak to robią wielkie domy mody (przykładów jest oczywiście o wiele więcej, ja chcę Wam pokazać moje ulubione):

"LA.dy Dior"
reż. John Cameron Mitchell
(którego uwielbiam po obejrzeniu znakomitego 
filmu "Cal do szczęścia"!)

Prada - "A Therapy"
reż. Roman Polański

Osoby, które pracują przy stworzeniu takich filmów pochodzą najczęściej z różnorodnych branż, by wśród różnych punktów widzenia odnaleźć ten intrygujący i jak najbardziej oryginalny. Szukają inspiracji w literaturze, malarstwie i historii kina (jak Wes Anderson, który tworząc film dla Prady sięgnął po film "Jules i Jim" Françoisa Truffauta).
Internet jako główne źródło rozpowszechniania takich filmów (mówi się nawet, że film modowy powstał z potrzeby wypełnienia luki, która powstała w zdigitalizowanym świecie XXI wieku i służy do przekazywania za pomocą Internetu nie tylko treści, ale także wartości i idei, które dana firma chce przekazać zarówno swoim klientom, jak również innym użytkownikom sieci, zainteresowanym w mniejszym lub większym stopniu modą, kulturą, sztuką, etc.) pozwala oczywiście na dużą swobodę, czy wręcz na pewną agresywność.


Prada - Candy
reż. Wes Anderson


"It's getting late" dla Miu Miu
reż. Massy Tadjedin

i jeszcze jeden z najbardziej oryginalnych
filmów, jaki udało mi się zobaczyć podczas festiwalu,
czyli kolaboracja braci Quay Comme Des Garçons 


A Wy interesowaliście się kiedyś filmami modowymi?
Chętnie poczytam Wasze komentarze i obejrzę Wasze ulubione filmy!

Matadero Madrid

1 komentarz:

  1. Nawet nie miałam świadomości, że istnieje taki gatunek. Tak się złożyło, że piszę post o reklamach z branży modowej i w ostatnim czasie naoglądałam się też takich produkcji. Uwielbiam ten od Prady (wersję z tortem urodzinowym również!) :)

    OdpowiedzUsuń