reż. Terry Gilliam
scen. Tony Grisoni, Alex Cox, Tod Davies, Terry Gilliam
1998
Terry Gilliam, dziecko kontrkultury lat 60., doskonale wiedział, co robi, biorąc na warsztat książkę "Fear and Loathing in Las Vegas" Huntera S. Thompsona. Opowieść o Raolulu Duke'u, doktorze nauk dziennikarskich i jego samoańskim adwokacie, doktorze Gonzo, którzy przyjeżdżają do tytułowego miasta by przygotować relację z wyścigu motocyklowego Mint 400, to jednocześnie gorzki obraz Ameryki w roku 1971.
Podczas swojej wyprawy bohaterowie poszukują Amerykańskiego Snu, wpadając w niekończące się narkotykowe ciągi, jednak Gilliam w swoim filmie pokazuje coś więcej, niż tylko obrazy tworzące się w umysłach bohaterów pod wpływem substancji halucynogennych (chociaż i te robią spore wrażenie i wywołują skrajne emocje od obrzydzenia po ekscytację!).
Symbole świetności epoki hippisowskiej przeplatają się z obrazami jej upadku. Raoul Duke i doktor Gonzo będący uosobieniem degeneracji i dekadencji są z jednej strony buntownikami (czasami o mentalności nastolatków), ale również fantazyjną metaforą gnijącego moralnie kraju. Fabuła w tym filmie według mnie ma znaczenie drugorzędnie, podobnie jak w książce.
Nie będę oryginalna, gdy powiem, że obsada w "Las Vegas Parano" jest naprawdę świetna. Johnny Depp jako Raoul Duke (alter-ego Huntera S. Thompsona, zaproponowany do tej roli przez samego pisarza!) i Benicio Del Toro jako jego adwokat tworzą rewelacyjny tandem, rysując dwie bardzo silne osobowości (ponownie, idealnie oddające klimat powieści, ale i atmosferę kontestacji). Uwagę zwracają na siebie również Tobey Maguire jako autostopowicz oraz Christina Ricci jako Lucy.
Hunter S. Thompson
Piszę o tym filmie przede wszystkim dlatego, że dzięki uprzejmości wydawnictwa Niebieska Studnia, mam dla Was dwa egzemplarze książki Huntera S. Thompsona, "Lęk i odraza w Las Vegas" ze znakomitymi ilustracjami Ralpha Steadmana.
Aby zdobyć jeden z nich, wystarczy wysłać do mnie poprawną odpowiedź na pytanie:
Czym jest gonzo i dlaczego pytam o to właśnie przy okazji dzisiejszego konkursu?
mailem na adres:
kinofilka@gmail.com
Na poprawne odpowiedzi czekam do soboty, 2 czerwca.
Powodzenia!
Na poprawne odpowiedzi czekam do soboty, 2 czerwca.
Powodzenia!
fotografie: thecatalyst.typead.com, listal.com
Od dawna chcę obejrzeć ten film, o przeczytaniu książki nie myślałam. Aczkolwiek wysłałam odpowiedź i z niecierpliwością czekam na wyniki :)
OdpowiedzUsuń